Wojciech Fangor, „M 22”, wystawa „Sztuka Współczesna. Op-art i abstrakcja geometryczna”, DESA Unicum.
Dzisiaj pora na Wojciecha Fangora, ale nie może być inaczej. Wczoraj rozeta „M22” pobiła kolejny rekord na rynku sztuki. To najdrożej sprzedany obraz w Polsce: w Desa Unicum zapłacono za niego (z opłatami aukcyjnymi) ponad 7,3 miliona złotych!
Co znajdziecie w recenzji?
„M22” z 1969 roku razem z 36 innymi pracami Fangora po raz pierwszy zaprezentowano na wystawie indywidualnej w Muzeum Guggenheim w Nowym Jorku.
Kolisto-falowa „M22” jest jedną z trzech rozet stworzonych przez Wojciecha Fangora. 2 lata temu, również w DESIE, sprzedano jego rozetę „M39” z 1969 roku za niecałe 5 milionów, dlatego wczorajsza kwota, 7,3 mln złotych, chyba nie jest dla nikogo jakimś zaskoczeniem życia.
Kiedy bicie nie boli, czyli Wojciech Fangor pobił rekord, a rekordowi wcale nie jest przykro
Na wczorajszej aukcji „SM 1”, drugi obraz Fangora, pomaranczowe-zielone fale poszedł „zaledwie” za ponad milion złotych.
W ogóle cała wystawa przedaukcyjna „Sztuka Współczesna. Op-art i abstrakcja geometryczna” była fenomenalna. DESA Unicum chwaliła się (słusznie!!), że prezentuje same najgorętsze nazwiska; atmosfera niczym w finale „Tańca z gwiazdami”, ale faktycznie – kogo tam nie było.
Pokazano prace głównie z lat 60. i 70. XX wieku (w tym np. uwielbianą przeze mnie fioletową „Kompozycję nr 26” Henryka Stażewskiego), ale i z lat 50., np. „Kompozycję I” Jerzego Nowosielskiego. Były też pochodzące z naszego wieku obrazy Jerzego Kałuckiego czy nawet „Złoty układ” Janusza Kapusty (to te żółto-czarne klocki) z 2013 roku. Czyli do dyspozycji było siedem dekad iluzji w sztuce.
Na miejscu znalazła się też fantastyczna czarno-biała praca Ryszarda Winiarskiego „Penetracja przestrzeni rzeczywistej”. W myślach nazywałam ją „Kod QR” i naprawdę nieważne, że w roku powstania pracy, czyli w 1974, wynalezionych równo dwie dekady później kodów QR jeszcze nie znano.
Czasem abstrakcja to czysta abstrakcja
Patrząc na zielono-pomarańczowe okręgi Tadasuke Kuwayamy, mialam wrażenie, że zaraz zaczną się obracać i wprowadzać mnie w stan hipnozy. Musicie zawierzyć mi na słowo, bardzo żałuję, ze niemożliwe jest oddanie na dwuwymiarowym zdjęciu zabawy z naszą percepcją. Ginie trójwymiarowość, pozór wypukłości, efekt wibrowania koloru, pulsowania barwy i hipnotyzujący urok obrazów. No niestety, sami musicie to wszystko sobie „dowidzieć”. To jest jedyny minus, jeśli chodzi o malarstwo iluzjonistyczne czy trompe l’oeil.
Wielka przyjemność sprawia mi oglądanie obrazow, które kłamią w żywe oczy, i w dodatku mają intensywne barwy, wiecie, że ja uwielbiam kolorki.
A Wy lubicie takie obrazy-kłamczuszki wciągające nas w gry i igraszki ze wzrokiem?
Końcówka tego roku obfituje w rekordy na polskim rynku aukcyjnym, bo tydzień po Fangorze kolejny rekord. Tym razem nie była to abstrakcja. Obraz Tamary Łempickiej „La Liseuse I”, „Czytająca I” z 1951 roku – również w DESA Unicum -poszedł za 4,5 mln złotych. Jest to najdrożej sprzedany na polskim rynku aukcyjnym obraz autorstwa kobiety.
EDIT z 18 marca 2022 roku:
Desa Unicum pobiła swój rekord w kategorii najdrożej sprzedane dzieło sztuki w Polsce. „Portret damy” Rubensa poszedł za 14 000 000 mln złotych.
2 komentarze
Pani Kamilo.Ciekawy pomysł ta Wernisażernia,przede wszystkim dlatego, że przystępnie, na temat dzięki wiedzy i żartobliwie opowiada Pani o sztuce.Wiadomo,że promowanie wydarzeń mówiących o plastyce współczesnej i dawnej ,to norma ,gdy blog dotyczy twórczości artystycznej.O dawnej opowiada Pani barwnie i fachowo.Proszę także o teksty o sztuce bliższej naszym czasom.Na wielkich corocznych prezentacjach plastyki można ujrzeć całą masę różnorodnych propozycji …Wystarczy wejść na Youtube ,by obejrzeć wystawy w Nowym Jorku ,Moskwie ,Londynie ,czy Tokio. Oczekuję ,co wyróżni Pani jako wybitne lub marne !? Na marginesie w/w wypowiedzi twierdzę,że widzę wiele talentów i wartościowych realizacji ,ale także dużo prac powielających jałowo nie tak dawne stylistyki i trendy.Pozdrawiam Panią i dziękuję za twórczą aktywność ,Ireneusz
Dzień dobry
Współczesna sztuka to bałwochwalstwo I tylko nieudacznicy tak maluja,każdy może namalować taki obraz to żadna sztuka,to jest Absurd .Fangor obraz koło co to za bez sens,współczesna sztuka to jest nic więcej jak katastrofa i plagiat